Diet map

Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas. Wypadają tylko raz w roku, zatem nie warto w tym czasie zaprzątać sobie głowy restrykcyjną dietą. Lepiej poczynić pewne przygotowania wcześniej, aby kilkudniowe łakomstwo nie zrujnowało naszej sylwetki i było łaskawe dla przewodu pokarmowego. Zobacz jak za pomocą małych modyfikacji w prosty sposób poprawisz trawienie, usprawnisz przemianę materii i polepszysz samopoczucie świąteczną porą.

Zima to szczególna pora roku dla dbających o sylwetkę, w której najczęściej przybywa nam dodatkowych kilogramów. To naturalny mechanizm, spowodowany spowolnieniem tempa przemiany materii, ale także naszym trybem życia. Jest zimno - mniej się ruszamy i jemy więcej kalorycznych potraw. Rozgrzewające, sycące i wyśmienicie smakujące dania chętniej wrzucamy na ruszt niż wiosną czy latem. Większy apetyt na słodkie lub tłuste potrawy to mechanizm obronny organizmu, mający nam pomóc przetrwać chłodne miesiące.

Jednak zima nie zawsze musi wiązać się z nadwagą czy kilkoma dodatkowymi centymetrami w talii. Wystarczy zastosować parę prostych trików, które postawią nasz metabolizm na wyższych obrotach. Dzięki temu skuteczniej poradzimy sobie z dodatkową porcją kalorii i obfitym jedzeniem. Zasiadanie do stołu nie będzie obarczone zmartwieniem i troską o figurę.

Na trawienie i metabolizm najlepsze są przyprawy. A w święta używamy ich niemal do wszystkiego: ryb, mięs, ciast i grzanych win. Korzystajmy z dobrodziejstw natury i sięgajmy po przyprawy, które pozytywnie wpłyną na metabolizm. Królową wśród pikantnych przypraw o zbawiennym działaniu jest papryka chili zawierające kapsaicynę. Udowodniono, że substancje ta podnosi przemianę materii nawet o 20%! Ponadto kapsaicynę charakteryzuje wiele cennych, prozdrowotnych właściwości. Nieocenione są także cynamon i kardamon, które śmiało możemy dodawać do ciast, deserów, kawy czy herbaty.

Jeśli mowa o przyprawach to nie może w tym zestawie zabraknąć polskiego dodatku, jakim jest ocet jabłkowy. On także pozytywnie wpływa na tempo naszego metabolizmu. Wspólnie z witaminą B6 i lecytyną skutecznie pomaga w walce ze zbędnymi kilogramami. Obniża dodatkowo poziom cholesterolu, wspomaga leczenia zaparć i unicestwia szkodliwe substancje, będące przyczyną zatruć pokarmowych. Jeśli nie wiecie jak wykorzystać ocet spróbujcie przygotować leczniczą miksturę. Do szklanki wody dodajcie 2 łyżeczki octu i wypijcie napój w godzinach porannych. Świetnie pobudzi spalanie kalorii w dalszej części dnia. Alternatywą dla octu może być sok wyciśnięty z cytryny.

Korzystne dla naszego zdrowia i metabolizmu będą także napoje zawierające kofeinę oraz teofilinę. Najpopularniejszymi i zalecanymi są oczywiście czarna kawa oraz zielona herbata. Zielona herbata to bogactwo polifenoli o korzystnym działaniu na nasz organizm. Zielona herbata to także napój, fenomenalnie wspomagający pracę żołądka oraz stymulujący układ trawienny do wydzielania większej ilości soków żołądkowych, czyli efektywniejszego rozdrabniania pokarmu na składniki odżywcze. Okazuje się także, że w zielonej herbacie znajdziemy silny antyoksydant (EGCG), który zwiększa utlenianie tłuszczu i pomaga pozbyć się jego zapasów z naszego ciała. Fanom herbaty może także przypaść do gusty herbata roibos (czerwona). To wyjątkowa odmiana, która w doskonały sposób pomaga trawić tłuszcze odciążając tym samym naszą wątrobę. Kawa natomiast dostarcza kofeinę, które rewelacyjnie przyśpieszy nasz metabolizm. Miłośnikom tego napoju polecamy czarną kawę z kardamonem lub chudym mlekiem. Latte, cappuccino z syropem czy moccha niestety oprócz kofeiny dostarczają także kalorii. Sięgajmy po kawę, ale z umieram. Zbyt duże spożycie tego napoju może powodować pobudliwość, odwodnienie i bóle głowy.

W święta na stołach królują owoce suszone i cytrusowe. Z tych pierwszych możemy przygotować kompot, który idealnie połączy się ze smakiem wigilijnych lub świątecznych dań i wspomoże pracę żołądka. Owoce cytrusowe natomiast to świetne źródło błonnika, który pomaga kontrolować apetyt, zmniejsza uczucie głodu i wspomaga pracę jelit. Dużą zaletą cytrusów jest niska kaloryczność. Średni czerwony grejpfrut to jedynie 98 kcal, pomarańcza 80, a mała mandarynka dostarczy zaledwie 27 kcal. Dołączając cytrusy (zwłaszcza czerwone grejpfruty) do przedświątecznej diety, pobudzimy przemianę materii i wspomożemy spalanie tłuszczów. Warunek jest jeden, jedzenie ich z białą skórką (albedo). To w niej znajduje się cenny błonnik i substancje wspomagające odchudzanie.

Idealnym zwieńczeniem świątecznej uczty będzie napar z mięty. Zwłaszcza jeśli przesadzimy z jedzeniem. Mięta pomaga regulować pracę jelit, ułatwia trawienie oraz wspomaga walkę ze schorzeniami wątroby i dróg żółciowych. Wykazuje dodatkowo właściwości antybakteryjne i uspokajające. Będzie zatem ratunkiem na przepełniony żołądek.

Co jeszcze możemy zrobić, aby usprawnić metabolizm?

• pijmy dużo wody mineralnej, pozwala pozbyć się z organizmu zalegających resztek pokarmowych, oczyszczając tym samym nasze jelita i przygotowując je do efektywniejszej pracy;
• jedzmy regularnie;
• nie stosujemy głodówek (wbrew pozorom zwalniają metabolizm) z nadzieją, że dzięki nim możemy zjeść w święta więcej;
• ograniczmy potrawy ciężkostrawne, które będą zalegać w przewodzie pokarmowym;
• ruszmy się, bo aktywność fizyczna, jak mało co, podkręca naszą przemianę materii!