W poprzednim artykule można przeczytać, jak ogromne znaczenie dla prawidłowego obrotu kostnego oraz utrzymania odpowiedniej masy kości ma nie tylko podaż witaminy D, wapnia, czy magnezu, ale także dostarczenie do ustroju witaminy K2. Pełni ona bardzo ważne funkcje, które głównie rozpoczynają się od uczestnictwa tej witaminy w karboksylacji reszt glutaminowych, co przyczynia się do aktywacji biologicznie ważnych białek, w tym osteokalcyny. Jednakże rola witaminy K w organizmie nie ogranicza się jedynie do zapewniania odpowiedniego obrotu kostnego. Dlatego też warto poznać bliżej więcej jej funkcji.
Witamina K to grupa związków, które stanowią pochodne naftochinonu. Zaliczyć do nich możemy witaminę K1, K2 i K3. Zostały wyizolowane w 1929 roku przy okazji badań nad cholesterolem, za co ich odkrywca - Henryk Dam - w 1943 roku otrzymał nagrodę Nobla.
Do głównych funkcji przypisywanych witaminie K zaliczyć można:
1) Udział w mineralizacji i metabolizmie kości,
2) Udział w proliferacji komórek nowotworowych,
3) Udział w procesach zwapnienia płytek miażdżycowych oraz rozwoju choroby sercowo-naczyniowej,
4) Zapobieganie procesów degeneracyjnych w Ośrodkowym Układzie Nerwowym (OUN).
Jej rola w tworzeniu oraz procesach metabolicznych tkanki kostnej zostały dokładnie opisane w poprzednim artykule. Natomiast warto także wspomnieć o dobroczynnym wpływie witaminy K na stan naczyń krwionośnych, a przez to na pozytywne efekty w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym o podłożu miażdżycowym.
Mianowicie złogi wapniowe nagromadzone przez lata w tętnicach wieńcowych powodują utratę elastyczności naczyń. Nagromadzenie wapnia jest jedną z częstych przyczyn ostrych stanów wieńcowych prowadzących do zejścia śmiertelnego. W ścianach naczyń wyodrębniono związki, które są bardzo charakterystyczne dla tkanki kostnej tj. osteokalcyna, czy MGP (Matrix Gla Protein). Stężenie tego ostatniego jest ściśle zależne od witaminy K, a jego najważniejszą funkcją jest hamowanie procesów wapnienia w naczyniach wieńcowych. Przeciwstawnie do tych procesów działają leki przeciwzakrzepowe, których główna rolą jest hamowanie odtwarzania aktywnej formy witaminy K , co znacząco mniejsza stężenie dobroczynnego białka MGP i sprzyja dalszym procesom odkładania wapnia w tętnicach wieńcowych. Prowadzi to do zwiększenie ryzyka zachorowania na osteoporozę, nadciśnienie tętnicze, zawały serca i udary mózgu.
Naukowcy podejrzewają także związek pomiędzy deficytem witaminy K w ustroju, a rozwojem choroby Alzheimera. Pierwszym objawem tej choroby jest zwiększone stężeniem apolipoproteiny E, która odpowiedzialna jest za wiązanie i transport witaminy K w ustroju. Za wpływem tej substancji w prawidłowym funkcjonowaniu mózgu świadczy fakt, iż jej stężenie w tym miejscu znacznie przekracza poziomy utrzymane w reszcie organizmu. Witamina E ponadto bierze czynny udział w syntezie sfingolipidów - substancji wchodzących w skład zewnętrznej błony komórek nerwowych. Z tego też względu należy podejrzewać, iż zawiaduje ona o prawidłowym zajściu wielu procesów mających miejsce w tkance mózgowej.
Kto jest narażony na niedobory witaminy K?
Najbardziej narażone są noworodki i małe dzieci. Mają one w zbyt małym stopniu lub w ogóle nie rozwiniętą mikroflorę jelitową. W dodatku mleko matki zawiera niewystarczające ilości tej witaminy. Dlatego też zaleca się profilaktyczną podaż witaminy K w tej grupie w ilości 0,5-1 mg bezpośrednio po porodzie.
Mając na uwadze dorosłych, również w tej grupie można spodziewać się niedoborów tej witaminy. Są to osoby:
1) spożywające niedostateczne ilości witaminy K w diecie i stosujące dietę bez- lub niskotłuszczową,
2) po antybiotykoterapii,
3) stosujące leki przeciwzakrzepowe,
4) cierpiące na zespołów złego wchłaniania oraz zespoły pooperacyjne jelit,
5) cierpiące na różnego typu schorzenia wątroby, które powodują zaburzenia procesu karboksylacji,
6) cierpiące na choroby nerek, z uwagi na powiązania z aktywnością witaminy D,
7) którym podawana jest witamina E w wysokich dawkach (>1000 IU).
Tak plejotropowo działanie witaminy K zaskakuje oraz kieruje spojrzenia badaczy na nowe możliwości wykorzystania jej w leczeniu różnych zaburzeń, szczególnie metabolicznych. Warto więc z tego powodu zwrócić uwagę na prawidłową podaż tej witaminy w swojej diecie. Już teraz wiadomo, że naprawdę wyjdzie to nam na zdrowie!