Maltodekstryny czy acesulfam to składniki, które często spotykasz w artykułach spożywczych. Pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego, że są to zamienniki cukru, które producenci żywności na potęgę dodają do swoich produktów. Głównym ich celem jest podniesienie walorów smakowych, ale także, by nadać finalnemu wyrobowi pożądane cechy. Jeśli chcemy dbać o swoją dietę musimy wiedzieć, co kryje się pod nazwami syntetycznych słodzików czy cukrowych dodatków.
Producenci żywności używają trzech rodzajów zamienników popularnego cukru: naturalnych, syntetycznych i półsyntetycznych. Dla każdego dodatku ustala się dzienne dopuszczalne pobranie (Acceptable Daily Intake - ADI), określające ilość danej substancji, która przyjmowana codziennie z żywnością, wodą, powietrzem oraz lekami, która według aktualnego stanu wiedzy nie stwarza zagrożenia dla człowieka. Wartość ta wyrażania jest w mg/kg masy ciała.
Syrop glukozowo-fruktozowy
To jedna z bardziej kontrowersyjnych substancji słodzących. Złą sławę zyskała po badaniach przeprowadzonych w Stanach, w których wywnioskowano, ze syrop przyczynia się do wzrostu zachorowań na otyłość, choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzycę czy bezalkoholowe stłuszczenie wątroby. Dodawany na potęgę do wielu rodzajów produktów spożywczych jest powszechnie spożywany, zwłaszcza przez dzieci i młodzież. Znajdziemy go m.in. w słodyczach, płatkach śniadaniowych, gazowanych napojach, serkach, jogurtach, sosach, keczupie, musztardzie oraz dżemach. Syrop glukozowo-fruktozowy produkowany jest ze skrobi kukurydzianej. W większej części składa się z fruktowy. Ta wysokoprzetworzona substancja uważana jest za bardziej szkodliwą od sacharozy. Szczególnie niepokojący jest jej wpływ na leptynę (hormon sytości). Hormon ten wysyła sygnał do mózgu o zaspokojeniu łaknienia, sugerujący, ze jedzenie należy zakończyć. Jednakże pod wpływem syropu glukozowo-fruktozowego nie ma takiego efektu. W związku z tym jedząc produkty w niego obfitujące nie robimy się mniej głodni, przeciwnie, mamy ochotę na kolejną porcję. To szybka droga do otyłości i chorób z nią związanych.
Acesulfam K (E 950)
To sztuczny substytut (zamiennik) cukru, ponad dwieście razy słodszy od sacharozy, którą mamy w naszych cukiernicach. Acesulfam nie dostarcza żadnych kalorii, w związku z tym nie podnosi wartości energetycznej produktu, którego jest składnikiem. Te cechę wykorzystują producenci żywności i dodają go do „dietetycznych” produktów, gum do żucia, napojów light, słodzików, sosów czy produktów mlecznych. Acesulfam jest substancją dopuszczoną do stosowanie w Unii Europejskiej oraz ponad 100 innych krajach (m. in. USA, Japonii, Australii). Dzienne dopuszczalne spożycie (ADI), zdaniem Komitetu Naukowego ds. Żywności (SCF), kształtuje się na poziomie 9 mg/ kg masy ciała.
Aspartam (E 951)
To także syntetyczna (sztuczna) substancja słodząca. Podobnie jak w przypadku poprzedniego dodatku aspartam jest około dwieście razy słodszy niż tradycyjny cukier. Jeden gram dostarcza tyle samo kalorii co sacharoza - 4. Jest powszechnie stosowany jako dodatek do słodyczy, dżemów, napojów „dietetycznych”, gum do żucia, deserów, słodzików oraz leków. Aspartam jest powszechnie stosowany w krajach Unii Europejskiej oraz innych częściach świata. Bezpieczeństwo spożywania aspartam nieustannie jest przedmiotem wielu badań naukowych. W zeszłym roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) na podstawie wielu danych, uznał że spożywanie aspartamu nie jest groźne dla zdrowia. Warunkiem bezpieczeństwa spożycia aspartamu jest nieprzekraczanie dopuszczalnej normy wynoszącej 40 mg/ kg masy ciała/ dobę. Ze względu na zawartość fenyloalaniny, aspartam powinni wykluczyć chorzy na fenyloketonurię.
Sorbitol (E 420)
Sorbitol jest półsyntetycznym środkiem słodzącym. Spotkamy go także pod nazwą syrop sorbitolowy. W naturalnej postaci występuje w niektórych owocach (jabłkach, gruszkach, śliwkach) i najprawdopodobniej to on odpowiada za ich właściwości przeczyszczające. Sorbitol stosowany jest jako dodatek do słodyczy, czekolad, gum, suszonych owoców, musztard, sosów i niektórych przetworów rybnych. W tych produktach jest on pochodzenia syntetycznego. Spożywany w dużych ilościach może powodować wzdęcia, biegunkę, gazy, bolesne skurcze jelit czy zaburzenia trawienia. Pomimo to sorbitol oficjalnie uważany jest on za substancję bezpieczną. Unikać go powinny niemowlęta do 1 roku życia, kobiety w ciąży i karmiące oraz chorzy na fenyloketonurię.
Maltodekstryny
Maltodekstryna jest modyfikowana skrobią, produkowaną ze skrobi ziemniaczanej, ryżowej, owsianej lub kukurydzianej. To cukier złożony, jednak w przeciwieństwie do większości z nich jest szybko rozkładany do glukozy. Spożycie produktu zawierającego taki cukier powoduje, ze poziom glukozy we krwi gwałtownie rośnie, aby o chwili spaść i zwiększyć nasz apetyt. Maltodekstryny oprócz właściwości słodzących wykazują także właściwości zagęszczające, spulchniające, wiążące i wypełniające. Dzięki tym funkcjom maltodekstryny dodawane są do wypieku ciast w produkcji dżemów i przetworów owocowych, sosach, zupach, majonezach, kaszkach oraz suplementach diety.
Substancje słodzące wykorzystywane od ponad 100 lat. Zgodnie z obecnym staniem wiedzy, wszystkie dopuszczone do spożywanie nie powodują skutków ubocznych, pod warunkiem nie przekraczani ADI. Pierwszą powszechnie stosowaną substancją słodzącą była sacharyna (odkryta w 1879 r). Najnowszą niskokaloryczną substancją słodzącą są coraz bardziej popularne glikozydy stewiolowe, znane jako stewia. Dopuszczono je do stosowania w Europie w listopadzie 2011 r.