Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map

Kategorie artykułów
Popularne artykuły
1 grudnia 2016
więcej
9 grudnia 2016
więcej
13 grudnia 2016
więcej
2 stycznia 2018
więcej
23 listopada 2017
więcej
Więcej artykułów

Zadaj pytanie dietetykowi

Wypełnij wszystkie wymagane pola


Nowalijki na widelcu

odżywianie | 23.04.2015
Nowalijki na widelcu

Nareszcie wiosna! Już dziś możemy sięgnąć po młodą marchewkę, rzodkiewkę czy świeży szpinak pochodzące z naszych rodzimych pól. Dietetycy zalecają, aby każdego dnia spożywać 4-5 porcji warzyw. Czy tę pulę możemy zapewnić wybierając nowalijki?

Możemy. Jednak po pierwsze w sezonie warzywa powinniśmy sięgać z umiarem. Tym bardziej jeśli przepadamy za smakiem sałaty, rzodkiewek czy młodych ziemniaków. Warzywa są zdrowe, niskokaloryczne, dostarczają wody, błonnika pokarmowego witamin i soli mineralnych. Jednak nowalijki, czyli pierwsze warzywa pojawiające się wczesną wiosną, mogą okazać się bardziej szkodliwe niż pożyteczne.

Dlaczego? Główny zarzut jakim obarcza się nowalijki jest sposób ich uprawy, a konkretnie nawożenia. To czynność niezbędna do uzyskania wartościowych biologicznie plonów. Problem stanowi ilość użytego nawozu. Im jest go więcej tym bardziej niebezpieczne mogą być nowalijki. Tak zwane przenawożenie roślin jest bardziej szkodliwe niż niedobór składników mineralnych w glebie.

Przenawożenie najczęściej dotyczy azotu. Azotany (zawarte w produktach rolniczych) po spożyciu przez człowieka mogą być redukowane do azotynów, które z kolei są prekursorem N-nitrozoamin - związków o działaniu rakotwórczym. Niestety nowalijki pobierają azot w sposób nieselektywny, to znaczy, że pobiorą go tyle ile zostanie im go dostarczone.

Obecność niewielkich pierwiastka w roślinie jest naturalnym zjawiskiem, gdyż azot występuje w środowisku. Organizmy żywe pobierają go i przekształcają w białko. Jednak nie są w stanie przerobić jego nadmiaru, stąd dochodzi do niebezpiecznej kumulacji. Przy nadmiarze azotanów warzywa nie są w stanie „przerobić” ich już na białko i związki te zaczynają się kumulować.

Oprócz azotu nowalijki chłoną także inne szkodliwe substancje, między innymi, metale ciężkie: kadm, ołów, rtęć czy miedź, a także pozostałości pestycydów (środków ochrony roślin). Substancje, te mogą powodować dolegliwości żołądkowo-jelitowe, w postaci bólów brzucha, wymiotów i uporczywych biegunek.

Najwięcej szkodliwych substancji roślina gromadzi w wegetatywnych częściach, czyli korzeniach i zewnętrznych liściach. W związku z tym najbardziej „naszpikowane” szkodliwymi substancjami są sałata, szczypiorek, rzodkiewka, buraki czerwone, kapusta pekińska, szpinak, kalarepa, kalafior. Do nieco bezpieczniejszych warzyw należą: ogórki, młoda marchew (zwłaszcza podgotowana), pomidory, cebula, ziemniaki, seler, brokuły i korzeń pietruszki.
Czy to oznacza, że musimy zrezygnować z nowalijek? Niekoniecznie (pod warunkiem, że nie jesteśmy jedną z osób z grupy ryzyka). Warto przyswoić kilka niezbędnych informacji, aby bezpiecznie konsumować te warzywa. Kto jest w grupie ryzyka? Osoby, którym zatrucia pokarmowe mogą przysporzyć dużo poważniejsze konsekwencje niż młodym i zdrowym. Dlatego nowalijki nie powinny być podawane chorym z obniżoną odpornością, chorym na wrzody, chorobę refleksową, dolegliwości przewodu pokarmowego, dzieciom, alergikom, kobietom w ciąży i karmiącym piersią oraz starszym czy osobom z wrażliwym przewodem pokarmowym.

Ważne środki ostrożności:

  • Nie traktuj nowalijek jako głównego źródła witamin. Mogą je zastąpić inne warzywa i owoce. Niech nowalijki stanowią urozmaicenie dań.
  • Podczas kupowania warzyw wybieraj te świeże, zdrowe, z gładką skórką, bez pleśni i śladów gnicia. Liście rośliny nie powinny mieć przebarwień. Żółte plamy mogą świadczyć o przenawożeniu.
  • Unikaj kupowania bardzo dużych warzyw. Z pewnością zostały mocno nawożone, dlatego tak wyrosły.
  • Koniecznie myj dokładnie i obieraj warzywa. Zmniejszysz ryzyko zatrucia pokarmowego.
  • Zakupione warzywa przechowuj w odpowiednich warunkach. Nie w plastikowych workach (brak dostępu tlenu przyspiesza przekształcanie azotanów w szkodliwe azotyny), ale lnianych siatkach lub luzem w szufladach lodówki.
  • Szukaj certyfikowanych produktów ekologicznych. Takie uprawy podlegają wnikliwej kontroli od momentu nawożenia, poprzez uprawę, aż do pakowania i znakowania. Warzywa pochodzące z tych hodowli są bezpieczniejsze iż zdrowsze.

Zobacz także