Wtorek, 14 marca 2017 | 06:55:48 Dieta Kopenhadzka Dzien 2 ( śniadanie 7:00 )
Dzien Drugi
Własnie zalałam kawe i czekam na 7:00
Czuje się dobrze aczkolwiek wczoraj spotkałam się z bardzo niemiłymi wpisami na Vitalii
Niektórzy ludzie uważają, że pozjadali wszystkie rozumy. Dieta Kopenhaska jest bardzo restrykcyjna...wiedziałam o tym zanim ją zaczęłam, mam swój rozum i znam swój organizm. Zapytałam na forum Vitalii o suplementy i witaminy..jak w poście poniżej. Dzieczyny tam myślą, że można im pisac i robić co im się żywnie podpoba...jakaś jedna najmądrzejsza odeśłała mnie na forum Pro ama.
No cóż... suplementy odstawiam bo podobno na Kopenhaskiej nic to nic.
Za to dziś rano prawie kilogram mniej.... moja waga jeszcze nie doszła ale oczywiście nie omieszkałam wstąpic do mamy i się zważyć.
:)
Zobaczymy co jutro.
Własnie zalałam kawe i czekam na 7:00
Czuje się dobrze aczkolwiek wczoraj spotkałam się z bardzo niemiłymi wpisami na Vitalii
Niektórzy ludzie uważają, że pozjadali wszystkie rozumy. Dieta Kopenhaska jest bardzo restrykcyjna...wiedziałam o tym zanim ją zaczęłam, mam swój rozum i znam swój organizm. Zapytałam na forum Vitalii o suplementy i witaminy..jak w poście poniżej. Dzieczyny tam myślą, że można im pisac i robić co im się żywnie podpoba...jakaś jedna najmądrzejsza odeśłała mnie na forum Pro ama.
No cóż... suplementy odstawiam bo podobno na Kopenhaskiej nic to nic.
Za to dziś rano prawie kilogram mniej.... moja waga jeszcze nie doszła ale oczywiście nie omieszkałam wstąpic do mamy i się zważyć.
:)
Zobaczymy co jutro.
Serwis internetowy DietMap wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookies. Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Zastrzeżenia Prawne.
Witaj! Ja również jestem na diecie kopenhaskiej, dziś 4 dzień. Chyba widziałam ten post na forum Vitalii, o którym pisałaś - na mnie też parę osób naskoczyło za tą decyzję. Prawda jest taka, że w moim przypadku zbilansowana dieta dostosowana do mojej PPM wraz z ruchem przez pół roku nie dała prawie żadnych rezultatów. Kopenhaską traktuję jako oczyszczenie organizmu ze złogów w jelitach a nie jako sposób na pozbycie się tłuszczu - w końcu ta dieta nie spala tłuszczu... Z tego co widzę jutro kończysz? Przetrwałaś? :)