DZIEŃ 1 Śniadanie - wstęp
Dziś zaczynam dietę kopenhaską,
Jestem w trakcie picia kawy i już zastanawiam się jak przetrwam do 11 w oczekiwaniu na śniadanie.
Wykupiłam kolejny już pakiet DietMap - mają bardzo fajną aplikacje z której już kiedyś korzystałam, dlatego postanowiłam ją odnowić na kolejne 6 miesięcy ( tym bardziej że na gruponie znalazłam ofertę za 39 zł 6 miesięcy - gdzie normalnie kosztuje coś ok. 85 zł
Okazało się że aplikacja DietMap ma nową dietę tzn. Dietę kopenhaską mimo tego, że cały czas wyskakuje komunikat
( Pamiętaj, że dieta Kopenhaska to bardzo nisko energetyczna, niezbilansowana dieta. Jest niezdrowa i może przyczynić się do powstania niedoborów witamin i składników mineralnych.Aby schudnąć skutecznie a zarazem zdrowo, wybierz ZBILANSOWANĄ DIETĘ DIETMAP!)
postanowiłam, że ta dieta będzie wstępem do innej mniej restrykcyjnej diety i tego się trzymam.
Wyczytałam że nie powinnam uprawiać sportu w czasie diety kopenhaskiej....ale ja co drugi dzień maszeruje na bieżni ok 3,5 km ( spalam ok 220 kalorii ) i raczej nie odpuszczę i chciałabym nadal co drugi dzień maszerować. Taką ładną bieżnie kupiłam na początku marca. Szkoda żeby stała bez użytecznie.
Przeczytałam, że od tej diety nie powinno się robić żadnych odstępstw... z tym miałam lekki problem. Dzisiaj na śniadanie planowo 2 jaja, 1 pomidor i szpinak...no cóż nigdzie nie dorwałam szpinaku ( dopiero dziś przyjedzie z Tesco ) a więc zamiast tego szpinaku mam może takich 7-8 różyczek brokułu ( ugotowanego ) Trudno.... To będzie jedyne odstępstwo które zrobię na resztę dni już się lepiej uzbroję.
Dziś zakupiłam jeszcze wagę łazienkową i wagę kuchenną :) mam nadzieję że przesyłka szybko dotrze...ale wczoraj zważyłam się u mamy i było 94 kg... O_o masakra...
Wagę postanowiłam kupić mechaniczną, nie mam zaufania do tych elektronicznych dziwactw...
Natomiast wagę kuchenną zakupiłam zgodną z wystrojem mojej kuchni, mam nadzieję że będzie się sprawowała i że mi się przyda. szczerze mówiąc już dawno miałam sobie kupić wagę kuchenną...brakowało mi jej przy przyrządzaniu niektórych potraw. Moja nowa waga wygląda tak:
Sama jestem ciekawa czy wytrwam te 13 dni i jaki będzie efekt.
Na razie delektuje się kawą i pisze pamiętnik, liczę na to ze pisanie mi pomoże :)