Autor tego bloga
O mnie
Absolwentka dietetyki na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, miłośniczka kuchni włoskiej i azjatyckiej.
Propagatorka wolnego życia, rodzimych produktów i zdrowego żywienia.
Statystyki bloga
Liczba wyświetleń: 5280
Liczba postów: 12
Liczba postów: 12
Środa, 18 lutego 2015 | 15:47:49 Zimowe koktajle
Koktajl przywołuje miłe wspomnienia ciepłych, słonecznych dni. To sprawka świeżych, polskich owoców, z których najczęściej jest przygotowywany. Przynajmniej u mnie w domu :) Uwielbiam połączenie truskawek z bananem, malin ze szpinakiem i owoców leśnych z maslanką. MNIAM!
Co począć zimą, gdy brak truskawek, a mrożonki odstraszają ceną?
Postawić na owoce charakterystyczne dla tej pory roku i z nich przygotować pożywne i pyszne smoothie. Moimi faworytami są:
Mango lassi
Z mango lassi pierwszy raz zetknęłam się w indyjskiej knajpie i od razu pokochałam ten kremowo-owocowy smak. Mango lassi idealnie łagodzi ostrość hinduskich potraw i świetnie nadaje się także do gaszenia pragnienia. Zwłaszcza, gdy podamy go z kostkami lodu.
Koktajl karob-banan
Karob jako pierwsza przedstawiła mi koleżanka ze studiów, dzięki Kasiu :) Przygotowała na jego bazie wegańską nutellę! Jak tylko znajdę przepis w swoich notatkach to z pewnością się nim z Wami podzielę. Karob jest swietnym substytutem kakao. Chociaż i ono idealnie łączy sie ze smakiem banana. Ten zimowy koktajl to bogactwo magnezu, potasu i błonnika.
Smoothie z tofu, awokado i mleka sojowego
I mój kolejny faworyt, w sam raz dla wegan i bezglutenowców. Połączenie zdrowych kwasów tłuszczowych z awokado i pestek dyni oraz witamin z grupy B i fitoestrogenów z tofu i mleka sojwego tworzy kompozycję idealną dla każdej kobiety.
A jaki są Wasze ulubione zimowe koktajle? :)
uwielbiam koktajle z mojego planu ditemap, ale własnie zimowych mi brakuje, bo w diecie jest sporo z sezonowymi owocami, których teraz nie ma...
a gdzie dostanę karob?
Proszę próbować w sklepach ze zdrową żywnością, produktami eko lub za pośrednictwem internetu :)
Pani Edyto, dziękuję za sugestię. Co prawda zima już się kończy, a nawet skończyła sądząc po plusowej temperaturze :) Niemniej wprowadzę takie potrawy w kolejnym sezonie. Pozdrawiam