Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map



Wtorek, 24 maja 2016 | 08:18:21 Wreszcie mam baterię...
No to mam baterię, wczoraj specjalnie dotarłam do domu inną trasą... weszłam na wagę i jestem zdołowana, właśnie tak zdołowana... waga stoi w miejscu... Gdzie popełniłam błąd? Podejrzewam, że za bardzo modyfikuje moje posiłki i nie są one wystarczająco zbilansowane... Siostra wczoraj zrobiła mi opeer że tak zmieniam ciągle, bo skoro w diecie jest tak a nie inaczej to mam tak jeść, nawet jak tydzień od tygodnia nie będzie się różnił... usłucham... kurczaki kto by pomyślał, że będę słuchać młodszej siostry :)

Miłego dnia Drodzy Czytajacy :)


Komentarze (2)
Wtorek, 24 maja 2016 | 19:36:40 endepandan 9

Jest plus łażenia w poszukiwaniu baterii - spalone w marszu kalorie. A to, że "waga stoi w miejscu" to tylko taki żart losu, aby wystawić na próbę konsekwencję i wytrwałość. Masz wnioski, refleksje to działaj zgodnie z planem. Nadejdzie taki dzień, w którym będziesz kilka razy ważyć ciałko, aby uwierzyć, że tak mało waży.

Środa, 25 maja 2016 | 08:14:17 kasiacleo 367

Endepandan dziękuję :)