Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map



Sobota, 8 października 2016 | 10:15:55 Trochę kombinuję
Dzisiaj miałam zjeść jajecznicę z 3 jaj. No nie dało się! Zjadłam omlet (z piertuszką i koperkiem) z 2 jaj i do tego skibkę chleba gryczanego z pomidorem i cebulą.


Pstrąga obiadowego wymieniłam na małą porcję pieczeni z indyka, jakieś sałaty na buraczki (bo uwielbiam! i kapustę kiszoną uwielbiam i za mało mam ich w diecie).


Awokado na kolację jeszcze nie mam, ale może w sklepie dostanę? A może nie. Wtedy zamienię na pastę z cieciorki z czosnkiem i suszonymi pomidorami - mniam!


Jakoś trzymam wagę, ale jak już zejdą ze mnie stresy wydawnicze, postaram się sumienniej trzymać diety. Na razie walczę w pracy i w domu. Nie mam lekko, ale samopoczucie po tajemniczej herbatce ziołowej (a może z innego powodu?) znacznie poprawiło mi się! Neurolog - trzeba będzie go zobaczyć. Najpierw ponowna wizyta u internisty z wynikami od kardiologa.


Nie łaźcie po lekarzach, oni sprawiają, ze więcej chorujemy! To jak błędne koło - pójdziesz do jednego, a on kieruje pacjenta do następnego.